www.rpt.fora.pl

Pedro_Hurtado

[mod]
IC:
Imię: Pedro
Nazwisko: Hortado
Wiek: 30
Miejsce zamieszkania: Los Santos, motel Idlewood 34
Numer telefonu: brak
Biografia (min 6 zdania):
Pedro Hurtado przyszedł na świat w szpitalu im. Matki Teresy Z Kalkuty w Detroit. Ojciec nazywał się Peter, a matka Elizabeth. Pedro nie cieszył się spokojnym dzieciństwem. Gdy miał dwa lata stracił oboje rodziców, po czym trafił do domu dziecka. Przez trzy lata czekał na adopcje. Jego nowymi opiekunami byli Ashley i Bob Richardsonowie. W czasie dzieciństwa Tyric nie sprawiał trudności wychowawczych. W wieku czternastu lat zaczęły się kłopoty.

Pedro zmieszał się z lokalnym gangiem, z początku tylko tam przesiadywał. Gdy wystarczająco długo tam przesiedział, to został wkręcony ‘' poważny biznes’'. Rozprowadzał marihuanę potem kokainę w szkołach. Pedro miał grupkę oddanych klientów, którzy przychodzili po działkę regularnie. Mogło się wydawać, że Pedro nieźle się zbogaca mogło Pedro musiał wszystko oddawać ‘przyjaciołom’. I tak żył przez trzy lata, aż zrozumiał co jest ważne, dokańczał naukę.

W wieku 19 lat zaczął prace jako mechanik samochodowy. Praca mu odpowiadała poza tym Pedro kochał samochody , sprawiało mu przyjemność grzebania w silnikach i w brudzie. Pewnego dnia gdy Pedro zajmował się własnymi sprawami odwiedzili go znajomi kumple. ‘ Mamy dla ciebie robotę zmień tablice rejestracyjne w wozie i schowaj gdzieś proszki, nie wiem gdzie, ale ty będziesz wiedział’ – Mruknął pod nosem bandzior. Po czym Pedro oznajmił ‘Nie ma sprawy, na kiedy ma być skończone?’ ‘ Jak najszybciej’ – Znów mruknął bandzior. Pedro wziął się do pracy skończył późną nocą. Wchodził do domu cicho, ponieważ nie chciał obudzić opiekunów. Gdy dochodził do swojego pokoju przypadkiem usłyszał rozmowę : ‘Bob powinniśmy mu powiedzieć że jest adoptowany’ ‘ Nie nie jeszcze nie teraz poczekajmy jeszcze trochę Ashley’. Pedro załamał się doszczętnie nie wiedział co robić, cała noc nie spał. Chciał uciekać, wyjechać ale pamiętał, że musi dokończyć robotę dla znajomych. Wstał z samego rana aby jak najszybciej wykonać prace, gdy skończył zadzwonił do bandziorów, że robota skończona. Gdy pracodawcy przyjechali Pedro powiedział gdzie schował towar. Po czym bandzior powiedział ‘ Wiedział, że się uporasz. Co zamierzasz teraz robić?’ Pedro z załamanym głosem odparł ‘ Wyjadę dokądś nie wiem gdzie aby daleko’ Po czym mężczyzna z pół uśmieszkiem na twarzy powiedział ‘ Wyjedz do Los Santos to miasto bez pamięci nieważne co zrobiłeś, bądź nie zrobiłeś te miasto o niczym nie wie. Dzięki za brykę’. Pedro kupił bilety i następnego dnia zamówił taksówkę i pojechał na lotnisko. Pedro patrzył przez szybę na malejące wśród chmur Detroit.

Pedro jest już na lotnisku w Los Santos nie wie co przyniesie jutro, ale wie, że chce zapomnieć o przeszłości. Postanowil skończyc kurs administracji oraz szkolenia kierowców. Obecnie szuka pracy.

OOC:

Imię: Bartek
Wiek: W marcu 16 lat
Ile grasz na serwerze: Od teraz

Dlaczego ty: Jestem ogarniętą osobą, którą potrafi opanować swoje emocje, oraz nadzorować większą liczbą podwładnych.

CV:
2001-2007 Szkoła Podstawowa
2007-2010 Gimnazjum

List Motywacyjny (minimum 6 zdań): Do objęcia tej funkcji jestem bardzo zmotywowany, ponieważ od dziecka chciałem mieć stanowisko dyrektorskie lub wyższe. Jako lider DMV mogę spełnić te marzenie zanim wkroczę w dorosłe życie.
Frakcje o którą się ubiegasz: DMV [/mod]

Carl Wasington

Wysililes sie Chlopaku, Pozycja LD obsadzona ale graj u nas bo nie wiadomo czy tamten LD sie sprawdzi i czy bedzie gral.

Philip_Cail

Jestem na całkowite TAK tamten typ o japoskim nicku dla mnie odpada napisał w IC biografie OOC... Jak dla mnie on jest odpowiedni